Pierwsze kawowe drzewko, plantacje i cafezinho, czyli kultura picia kawy w Brazylii
Pierwsze kawowe drzewko, plantacje i cafezinho, czyli kultura picia kawy w Brazylii

Frank Sinatra nie bez powodu napisał piosenkę „Coffee Song”, w której rozwodzi się nad ilością plantacji kawowych w Brazylii. W kwestii uwielbianego na całym świecie napoju, Brazylia słynie jako eksporter i największy na świecie producent kawy. Mało osób jednak wie, że wszystko zaczęło się od jednego małego drzewka, którego nasiono przemycono w bukiecie kwiatów. Chcemy się dziś z Wami podzielić ciekawostkami na temat produkcji i picia kawy w tym południowoamerykańskim kraju. Oto kolejna odsłona cyklu „Kawa w podróży.” Kierunek – Brazylia.

Pierwsze kawowe drzewko w Brazylii

 

Pierwsze drzewko kawowca w Brazylii zasadził niejaki Francesco de Melo Palheta. Miało to miejsce w 1727 roku w stanie São Paulo. Kawowce nie występowały naturalnie na terenie kontynentów amerykańskich, dlatego Francesco został wysłany z misją dyplomatyczną. Miał pozyskać sadzonki kawowca z Gujany Francuskiej, jednak jej gubernator nie był zainteresowany współpracą. Według legendy Francesco rozkochał w sobie żonę gubernatora, która w bukiecie kwiatów wręczonych na pożegnanie, sprytnie ukryła nasiona drzewa kawowego. W ten oto sposób kawa trafiła do Brazylii.

Z biegiem czasu, kawa stawała się coraz popularniejsza zarówno w Europie, jak i USA, co znacząco zwiększyło popyt na brazylijską arabikę. Pod koniec XIX wieku, w prowincjach Rio de Janeiro, São Paulo i Minas Gerais gwałtownie rozwijały się plantacje kawy. Miało to jednak swoje mroczne strony.

Plantacje i niewolnictwo

Wraz z rosnącym zainteresowaniem kawą, właściciele plantacji potrzebowali taniej siły roboczej. W związku z tym rozpoczęli masowo „kupować” ludność z Afryki. W 1850 roku, na brazylijskich plantacjach pracowało ponad 1,5 miliona niewolników. Trwało to aż do zniesienia niewolnictwa w 1888 roku.

Plantacje wciąż rozrastały się w błyskawicznym tempie, a lata 1880-1930 nazywane są cafe com leite (kawa z mlekiem). Nazwa ta nawiązuje do dwóch głównych gałęzi gospodarki w Brazylii: kawy w São Paulo oraz mleczarstwa w Minas Gerais. Lata 20. i 30. XX to okres, kiedy Brazylia odpowiadała za 80% światowych zbiorów kawy! Zatem rację miał Frank Sinatra, śpiewający „They've got an awful lot of coffee in Brazil” (okropnie dużo kawy mają w tej Brazylii).

Obecnie na plantacjach brazylijskich króluje arabika w trzech odmianach: Bourbon, Catuai, Mundo Novo i Typica. Brazylia produkuje dobrą kawę, jednak w większości jest to kawa przemysłowa. Niemalże wszyscy producenci kawy pozyskują ją właśnie z Brazylii. Zarówno najtańsza „Sahara” jak i dobra jakościowo Lavazza, pochodzą właśnie z tego regionu.

Kawa w Brazylii – parzenie i jakość ziaren

W latach 90. wprowadzono na niektórych plantacjach wysokie standardy, zarówno uprawy, zbiorów, jak i obróbki ziaren. Dzięki temu znacznie podniesiono jakość kawy z Brazylii. Tego typu plantacje zalicza się do segmentu „premium” lub „speciality”. Są uprawiane na małych farmach, gdzie z najbardziej dojrzałych owoców ręcznie wybiera się ziarna. Podczas obróbki są zachowane wysokie standardy kontroli.

Arabika pochodząca z Brazylii jest łagodna w smaku. Nie znajdziesz tu charakterystycznej kwaskowości czy goryczki. Przeważnie ziarna mają delikatną nutę orzechów i czekolady. Do najlepszych i najpopularniejszych odmian zalicza się Santos czy Yellow Bourbon. To jedne z najłagodniejszych kaw na świecie, które śmiało można rekomendować każdemu. Nadają się do ekspresu oraz do parzenia w kawiarce.

Cafezinho – przepis

W Brazylii kawę pije się równie często, jak w Polsce herbatę. Wielką popularnością cieszą się małe rzemieślnicze palarnie kawy, jak również lokalne sklepy. Brazylijczyk nie wyobraża sobie spożywania posiłku bez towarzystwa małej czarnej. Towarzyszy mu ona podczas wszystkich trzech dań w ciągu dnia. Wchodząc do większości lokali w Brazylii zostaniemy powitani radosnym cafezinho. W języku portugalskim, to słowo stało się synonimem „witaj”.

Najpopularniejszym kofeinowym napojem jest tutaj tradycyjne cafezinho. Przypomina w smaku znane nam espresso, jednak jest inaczej przyrządzane. Parzenie polega na dość długim gotowaniu ziaren w wodzie z cukrem, a następnie przefiltrowaniu ich przez bawełniane sitko. Napój ten jest na tyle popularny, że jego dostępność nie ogranicza się wyłącznie do kawiarni i restauracji. Bardzo często rozlewany jest przez ulicznych sprzedawców, prosto z termosu.

Przepis na brazylijskie cafezinho

  • szklanka wody,
  • czubate łyżki świeżo zmielonej kawy Santos,
  • odrobina cukru do smaku (opcjonalnie).

Kawę gotujemy w wodzie z cukrem przez około 20 minut, dokładnie mieszając napar. Doprowadzamy do wrzenia i zdejmujemy z ognia. Przelewamy przez sitko bezpośrednio do filiżanki.

Smacznego!

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl